Autobus niskopodłogowy

W dzisiejszym świecie Autobus niskopodłogowy to temat, który zyskał ogromne znaczenie i wzbudził zainteresowanie dużej liczby osób. Niezależnie od tego, czy ze względu na wpływ na społeczeństwo, znaczenie historyczne czy wpływ na kulturę popularną, Autobus niskopodłogowy jest tematem, który nie pozostawia nikogo obojętnym. Na przestrzeni dziejów Autobus niskopodłogowy odgrywał kluczową rolę w ewolucji ludzkości, a jego znaczenie pozostaje oczywiste we współczesnym świecie. W tym artykule dokładnie zbadamy wszystkie aspekty Autobus niskopodłogowy i zbadamy jego znaczenie w dzisiejszym społeczeństwie.

Solaris Urbino 18
Mercedes-Benz 0530Ü (Citaro)

Autobus niskopodłogowy – pojazd klasy I, II lub A, w którym co najmniej 35% powierzchni dostępnej dla pasażerów stojących (lub w jego przedniej części w przypadku pojazdów przegubowych bądź na pokładzie dolnym w przypadku pojazdów dwupokładowych) stanowi powierzchnię bez stopni i zapewnia dostęp do co najmniej jednych drzwi głównych.

Autobus, który nie ma stopni wejściowych, co jest ułatwieniem przy wymianie podróżnych na przystankach oraz dla osób z niepełnosprawnością, starszych i z wózkami dziecięcymi. Część autobusów niskopodłogowych umożliwia swobodny przewóz osób z niepełnosprawnością poruszających się na wózkach inwalidzkich.

Przykłady pojazdów

Konstrukcja

Wysokość podłogi w tego typu autobusach wynosi ok. 32–35 cm nad jezdnią (po zastosowaniu przyklęku ok. 24–28 cm). W tych pojazdach zazwyczaj znajduje się miejsce na wózek inwalidzki. Autobus ma w 100% niską podłogę na całej długości autobusu lub w 3/4. Silnik umiejscowiony może być z tyłu poziomo – wówczas autobus jest w 90% niskopodłogowy, lub pionowo w zabudowie wieżowej – wówczas zajmuje pół tylnej ściany pojazdu.

Zobacz też

Przypisy

  1. Punkt 2.1.4. regulaminu nr 107 Europejskiej Komisji Gospodarczej Organizacji Narodów Zjednoczonych (EKG ONZ) – Jednolite przepisy dotyczące homologacji pojazdów kategorii M2 i M3 w odniesieniu do ich budowy ogólnej (Dz. Urz. UE L z 2006 r. Nr 373, s. 136).