W tym artykule zagłębimy się w fascynujący świat Detroit. Temat ten cieszy się dużym zainteresowaniem szerokiego spektrum ludzi, ponieważ jego wpływ jest odczuwalny w różnych obszarach codziennego życia. Od aspektów historycznych po dzisiejsze znaczenie, Detroit był przedmiotem badań, debat i refleksji zarówno ekspertów, jak i entuzjastów. W następnych wierszach zbadamy różne aspekty Detroit, analizując jego znaczenie, konsekwencje i możliwy przyszły rozwój. Dołącz do nas podczas tej wycieczki po Detroit i odkryj wszystko, co ma do zaoferowania ten ekscytujący temat!
Siedziba hrabstwa | |||||
| |||||
Dewiza: Speramus Meliora; Resurget Cineribus | |||||
Przydomek: The Motor City, Motown, Renaissance City, The D, Hockeytown, Rock City | |||||
Państwo | |||||
---|---|---|---|---|---|
Stan | |||||
Hrabstwo | |||||
Data założenia |
1701 | ||||
Prawa miejskie |
1802 | ||||
Kod statystyczny | |||||
Burmistrz |
Mike Duggan (D) | ||||
Powierzchnia |
370,4 km² | ||||
Wysokość |
183 m n.p.m. | ||||
Populacja (2015) • liczba ludności • gęstość |
|||||
Nr kierunkowy |
313 | ||||
Kod pocztowy |
Lista kodów 48201-48228, 48231, 48235, 48238, 48242-48244, 48254, 48255, 48258, 48260, 48264-48269, 48272, 48274, 48275, 48277-48279, 48288, 48295, 48297, 48299 | ||||
Strefa czasowa | |||||
Położenie na mapie Stanów Zjednoczonych | |||||
Położenie na mapie Michigan | |||||
42°19′53″N 83°02′45″W/42,331389 -83,045833 | |||||
Strona internetowa |
Detroit (wym. ; z fr. cieśnina) – miasto w Stanach Zjednoczonych, w stanie Michigan na północnym brzegu rzeki Detroit łączącej jeziora St. Clair i Erie.
Na południu sąsiaduje z kanadyjskim miastem Windsor w prowincji Ontario.
Założone 24 lipca 1701 r. przez Francuza Antoine’a de la Mothe Cadillaca. W 1796 r. formalnie przekazane Stanom Zjednoczonym. W 1802 r. Detroit uzyskało prawa miejskie. Po 1830 r. gwałtowny rozwój (otwarcie żeglugi parowej na Wielkich Jeziorach, napływ imigrantów z Europy). W latach 1837–1847 stolica stanu Michigan. Ośrodek abolicjonizmu i punkt przerzutowy uciekających do Kanady Afroamerykanów. Po I wojnie światowej dalszy napływ imigrantów, m.in. z Polski (ponad 1,3 mln osób polskiego pochodzenia, w tym około 250 tys. mówiących na co dzień po polsku); w latach 60. XX wieku wybuchły zamieszki rasowe, w wyniku których biała ludność przeniosła się w dużej części na przedmieścia (w Detroit mieszka ponad połowa ciemnoskórej ludności stanu Michigan).
W przeszłości miasto było dużym skupiskiem Polonii. Polacy napływali do miasta od XIX wieku, początkowo z Wielkopolski (zabór pruski), później z innych zaborów, a w końcowej fazie imigracji z innych części Stanów Zjednoczonych. W połowie dwudziestolecia międzywojennego w Detroit żyło ok. 250 tys. Polaków, była to najliczniejsza grupa imigrancka w regionie. Dopiero administracyjne ograniczenia w polityce imigracyjnej zmniejszyły napływ Polaków z Europy, a do fabryk zaczęli przybywać Afroamerykanie z południa Stanów Zjednoczonych. W dwudziestoleciu międzywojennym niepolscy robotnicy uczyli się podstaw języka polskiego, aby móc porozumieć się z większością załogi, jednocześnie jednak Polacy byli po Afroamerykanach jedną z najniżej sytuowanych grup w hierarchii społecznej i mocno z tą drugą grupą rywalizowali o zarobki, dochodziło do starć, często podsycanych przez właścicieli fabryk. Aż do lat sześćdziesiątych XX wieku Polaków obejmował także zakaz osiedlania się w bogatszych dzielnicach.
Przyczyn ogłoszenia bankructwa Detroit w 2013 roku jest wiele, a ich początków należy szukać w II poł. XX w. Generalnie był to splot dezindustrializacji, złej polityki zagospodarowania przestrzennego, wybuchu zamieszek, niewłaściwej polityki podatkowej.
W okresie powojennym miasto utraciło około 150 000 miejsc pracy na rzecz przedmieść. Przyczyniły się do tego zmiany technologiczne produkcji, postępująca automatyzacja, konsolidacje firm, polityka podatkowa, budowa sieci dróg szybkiego ruchu. Główne przedsiębiorstwa, jak Packard, Hudson czy Studebaker, a także cała rzesza pomniejszych, znacząco ograniczyły swoją działalność lub zbankrutowały. W latach 1950 bezrobocie w mieście wzrosło do 10%.
Wybudowane drogi szybkiego ruchu przebiegały przez najgęściej zaludnione dzielnice czarnoskórej części populacji miasta, tworząc przy tej okazji swego rodzaju bariery, separujące je od siebie. Przy tej okazji zrównano z ziemią wiele budynków, dla przykładu budowa tylko Edsel Ford Expressway pociągnęła za sobą konieczność likwidacji około 2800 budowli, w tym klubów, restauracji i kościołów.
Latem 1967 roku wybuchły zamieszki w mieście. W okresie pięciu dni zginęły 43 osoby, z czego 33 były czarnoskóre; 467 osób zostało rannych: 182 cywili, 167 policjantów, 83 strażaków, 17 członków gwardii narodowej, 16 policjantów stanowych, 3 żołnierzy. Splądrowanych lub spalonych zostało 2509 sklepów, 388 rodzin straciło dach nad głową; 412 budynków zostało spalonych lub uszkodzonych w stopniu nadającym się do rozbiórki. Straty oszacowano na poziomie 40–80 milionów USD. Na skutek zamieszek wiele firm zostało zamkniętych lub przeniesionych do bezpieczniejszych przedmieść, a dotknięte zamieszkami obszary obracały się w ruinę przez kolejne dekady. W 1994 roku Coleman Young, pierwszy czarnoskóry burmistrz Detroit, napisał: „Największą ofiarą rozruchów było oczywiście samo miasto. Detroit straciło wówczas o wiele więcej niż życie ofiar czy zawalone budynki. Konsekwencją była rujnująca ekonomiczna izolacja, skutkująca likwidacją miejsc pracy, wpływów podatkowych od przedsiębiorstw, hurtowników i detalistów. Pieniądze zabrali w swoich kieszeniach biznesmeni i biali ludzie, którzy uciekli tak szybko, jak się tylko dało. Exodus białych z miasta przed zamieszkami był stabilny, w sumie 22 tysiące w 1966 r., ale potem po prostu eksplodował. W niecałe pół roku Detroit opuściło już 67 tysięcy, rok później 80, a w 1969 – 46 tysięcy”. Z kolei czarnoskóry ekonomista Thomas Sowell napisał: „Przed zamieszkami z 1967 roku czarna populacja Detroit mogła cieszyć się najwyższym w kraju wskaźnikiem posiadania własnego domu, a stopa bezrobocia wynosiła 3,4%. To nie desperacja rozpoczęła rozruchy. To rozruchy rozpoczęły schyłek miasta, doprowadzając do dzisiejszego opłakanego stanu. Obecnie populacja Detroit to zaledwie połowa niegdysiejszej, a uciekli ludzie najbardziej produktywni”.
Spis ludności z roku 1970 pokazał, że biali nadal stanowią większą część populacji, jednakże w ciągu kolejnych lat ich odsetek zmniejszył się z 55% (w 1970 r.) do 34% (w 1980 r.) i do 10% (w 2010 r.). Odejście białej klasy średniej pozostawiło w rękach czarnoskórych miasto z nieadekwatnym do sytuacji systemem podatkowym, bezrobociem oraz przerośniętą pomocą społeczną. Według Z’ev Chafetsa w latach 80. spośród wszystkich głównych miast Detroit miało największe bezrobocie, największy wskaźnik ubóstwa oraz najwyższą umieralność niemowląt.
W okresie 1970–1980 o mieście było głośno ze względu na wzrost przestępczości. Ulice kontrolowały gangi czarnoskórych, parających się sprzedażą narkotyków. Wytworzyło się wówczas co najmniej kilka większych grup, takich jak: The Errol Flynns, Nasty Flynns (potem NF Bangers) czy Black Killers. Powstawały także całe kartele: Young Boys Inc., Pony Down, Best Friends, Black Mafia Family i The Chambers Brothers. Young Boys byli szczególnie ekspansywni, działali także w innych miastach, posługiwali się młodymi i nieletnimi osobami, które unikały tym sposobem kary; zasłynęli szczególną brutalnością. W tym samym okresie co najmniej kilka razy Detroit było nazywane stolicą podpaleń Ameryki (ang. arson capital of America), aby ostatecznie stać się stolicą morderstw (ang. the murder capital of America). Według statystyk FBI Detroit było najbardziej niebezpiecznym miastem, liczba przestępstw osiągnęła rekord w 1991 roku i wyniosła 2700 na 100 000 osób, a opuszczone domy stały się siedliskiem grup przestępczych. Taka sytuacja odstraszała turystów, kilka państw wydało ostrzeżenia dla podróżujących do Detroit. Podpalenia miały miejsce głównie w samym mieście, jednakże zdarzały się także na przedmieściach. W 1984 roku zanotowano ich liczbę największą, ponad 800, która przekraczała możliwości działania straży pożarnej. Spłonęły wówczas setki opuszczonych domów. W kolejnych latach liczba pożarów się zmniejszyła, ponieważ wiele domów zostało ostatecznie wyburzonych – tylko w latach 1989–1990 zrównano ich z ziemią około 5000.
Miasto od lat 50. XX w. straciło około 60% swojej populacji. W 1950 liczyło 1,8 miliona osób, w 2010 – 700 tysięcy. Drastycznie zmieniły się proporcje ludności czarnej i białej: 16,2% wobec 83,6% w 1950 r. do odpowiednio 82,7% wobec 10,6% w 2010. Szacuje się, że od czasu drugiej wojny światowej około 1,4 z 1,6 miliona białych osób opuściło Detroit, przenosząc się głównie na przedmieścia. Wytworzyła się swoista linia podziału na białych i czarnych, biednych i bogatych, w granicach miasta i na przedmieściu. Granice miasta stanowiła droga – „ósma mila”, do której odnosi się m.in. film z udziałem Eminema. W 2013 r. stopa bezrobocia wynosiła 28,5%, odsetek osób żyjących poniżej granicy ubóstwa osiągnął 36,4%. Znacząca część działek budowlanych została opuszczona, w niektórych obszarach wolnych parcel jest więcej niż połowa. W sumie w Detroit w 2013 r. było około 70 000 pustych budynków, 31 000 domów oraz 90 000 działek. W 2012 r. średnia cena domu wyniosła 7500 USD, w styczniu roku następnego 47 domów było wystawione na sprzedaż za 500 USD i mniej, pięć posiadłości wyceniono na jednego dolara. Mimo ekstremalnie niskich cen większość nieruchomości pozostaje wystawione na sprzedaż dłużej niż rok. W 2012 ponad połowa właścicieli domów nie zapłaciła podatków.
W przeszłości jeden z najważniejszych na świecie ośrodków produkcji samochodów. Tu znajdowały się główne siedziby trzech koncernów Ford Motor Company (1903), General Motors (1916) i Chrysler (1925). W zakładach przemysłu motoryzacyjnego w Detroit znalazło zatrudnienie wielu imigrantów polskiego pochodzenia.
Ośrodek przemysłu chemicznego, maszynowego, zbrojeniowego, hutnictwa żelaza. Siedziba wielu korporacji finansowych i banków. Liczne uczelnie (w tym 3 uniwersytety), placówki naukowo-badawcze. Szereg budowli autorstwa najwybitniejszych współczesnych architektów, m.in. L. Miesa van der Rohe; w centrum miasta park Grand Circus, o powierzchni 2,5 ha, od którego rozchodzą się promieniście ulice; na wyspie rzecznej Belle Isle wielkie parki, liczne obiekty sportowe, podwodny tunel i most łączący Detroit z kanadyjskim miastem Windsor.
Od początku XXI w. Detroit pretenduje do miana najbardziej zrujnowanego miasta w Stanach Zjednoczonych. Na tle innych dużych miast jest tutaj najwięcej opuszczonych i zrujnowanych fabryk, magazynów, kamienic itp., w przeliczeniu na ogólną powierzchnię miasta[potrzebny przypis]. W ciągu ostatnich 50 lat również liczebność mieszkańców miasta spadła o ponad połowę (częściowo na skutek przeprowadzki mieszkańców na przedmieścia i do aglomeracji).
Aglomeracja Detroit – Ann Arbor – Flint – Windsor jest największym regionem metropolitalnym świata położonym w więcej niż jednym kraju.
Detroit 18 lipca 2013 roku ogłosiło upadłość. Wniosek o upadłość (tzw. Chapter 11., ochrona przed wierzycielami) złożył szef zarządzania kryzysowego Kevyn Orr na ręce gubernatora stanu Michigan Ricka Snydera.
Wielki węzeł komunikacji drogowej i kolejowej. Jeden z głównych portów Wielkich Jezior. Żegluga promowa do miasta Cleveland. W pobliżu miasta znajduje się międzynarodowy port lotniczy.
Struktura religijna w Detroit w 2014 roku:
Według spisu na 2010 rok najwięcej członków posiadali:
Siedziba Archidiecezji Detroit
W Detroit działa wiele klubów sportowych, z których najbardziej znane są: drużyna koszykarska Detroit Pistons, hokejowa Red Wings, baseballowa Tigers oraz futbolu amerykańskiego Detroit Lions.