W dzisiejszym świecie Niemieckie okrucieństwa w 1914 nadal jest aktualnym tematem, który budzi zainteresowanie i debatę w społeczeństwie. Wraz z postępem technologii i globalizacją Niemieckie okrucieństwa w 1914 przejął fundamentalną rolę w codziennym życiu ludzi. Od wpływu na gospodarkę po wpływ na relacje międzyludzkie, Niemieckie okrucieństwa w 1914 stał się powracającym tematem rozmów w różnych obszarach. Na przestrzeni historii Niemieckie okrucieństwa w 1914 ewoluował i dostosowywał się do zmian politycznych, społecznych i kulturowych, generując szeroki wachlarz perspektyw i opinii na ten temat. W tym artykule zbadamy różne aspekty związane z Niemieckie okrucieństwa w 1914, analizując jego znaczenie i wpływ na dzisiejsze społeczeństwo.
|
Ten artykuł od 2018-09 zawiera treści, przy których brakuje odnośników do źródeł. |
Niemieckie okrucieństwa w 1914 – zbrodnie wojenne popełnione przez Armię Cesarstwa Niemieckiego na początku I wojny światowej w Belgii, we francuskich departamentach Moza, Ardeny i Meurthe i Mozela oraz w Królestwie Polskim.
W sierpniu i wrześniu 1914 w ciągu trzech tygodni ofiarą zbrodni padło kilka tysięcy cywili oskarżonych o ukrywanie franc-tireur (wolnych strzelców). Plutony egzekucyjne rozstrzeliwały bezzwłocznie, bez procesu niewinnych ludzi. Ponadto dwadzieścia tysięcy domów zostało zniszczonych, między innymi w Visé 600 domów i 1100 w Dinant.
Od 5 do 26 sierpnia Armia Cesarstwa Niemieckiego rozstrzelała ponad 5000 cywili w Walonii i zniszczyła ponad 15 000 domów.
Lista miejscowości, w których zamordowano 10 lub więcej osób:
Niemcy stosowali prawo wojenne, według którego udział cywili w działaniach wojennych jest nielegalny i może być dowolnie karany.
Irlandzcy historycy John Horne i Alan Kramer (autorzy German Atrocities wydanego w Dublinie w 2001), przebadali archiwa zarówno belgijskie, francuskie, jak i niemieckie i doszli do wniosku, że Niemcy byli przekonani o czynnym udziale wolnych strzelców w sierpniu 1914. Horne i Kramer próbowali zrozumieć, jakie mogły być przyczyny błędnego przekonania Niemców:
Marc Bloch w swoim Apologie pour l’histoire pisał:
Wiele belgijskich domów jest wyposażonych w wąskie otwory w fasadach, które mają ułatwić tynkarzom ustawienie rusztowania. W tych niewinnych otworach żołnierze niemieccy, w 1914, nigdy by nie widzieli tylu luk, przygotowanych dla strzelców, gdyby ich wyobraźnia przez długi czas nie była manipulowana strachem przed partyzantami.
Te zbrodnie mogą również wynikać z faktu, że Niemcy szczególnie źle odczuli fakt, że Belgia nie zaakceptowała niemieckiego ultimatum (pozwolić przejść niemieckim wojskom przez Belgię w celu zaatakowania Francji, z ominięciem systemu Séré de Rivières’a wzdłuż granicy francusko-niemieckiej) oraz pozwoliła armii francuskiej kontratakować na terytorium Belgii.
Pozycja Belgii opierała się o traktat XVIII artykułów oraz traktat XXIV artykułów, w których sygnatariusze gwarantowali jej neutralność oraz niepodległość. Na mocy owych traktatów Belgia musiała odmówić przemaszerowania armii niemieckiej przez swoje terytorium, a Francja i Wielka Brytania mogły, a nawet musiały interweniować w razie pogwałcenia neutralności lub niepodległości Belgii.
Według Niemców Belgia zawarła sojusz z Francją i Wielką Brytanią, tym samym unieważniając swoją niepodległość i jednocześnie przygotowała się do obrony. Axel Tixhon, profesor historii powszechnej uniwersytetu w Namur, twierdzi, że wojska niemieckie świadomie przygotowały zbiorowe masakry oraz otrzymały rozkaz, aby je wykonać. Zważywszy na liczbę tych zbrodni oraz fakt, że zostały popełnione przez różne oddziały niemieckie, można wyciągnąć wniosek, że zostały wydane polecenia, aby sterroryzować ludność belgijską.