W dzisiejszym świecie Uwikłanie (film) to temat, który wzbudza duże zainteresowanie i debatę w różnych obszarach społeczeństwa. Jego znaczenie i różnorodność podejść doprowadziły do obszernej dyskusji i refleksji na temat jego konsekwencji. Z perspektywy akademickiej po środowisko codzienne Uwikłanie (film) generuje niezliczone pytania i stanowiska, które starają się zrozumieć jego zakres i wpływ na naszą rzeczywistość. W tym artykule zagłębimy się w szczegółową analizę Uwikłanie (film), badając jej różne aspekty i oferując kompleksową wizję pozwalającą zrozumieć jego znaczenie i obecne wyzwania.
Gatunek | |
---|---|
Rok produkcji | |
Data premiery | |
Kraj produkcji | |
Język | |
Czas trwania |
123 min |
Reżyseria | |
Scenariusz |
Jacek Bromski |
Główne role | |
Muzyka | |
Zdjęcia | |
Scenografia | |
Kostiumy | |
Montaż | |
Produkcja |
Juliusz Machulski |
Wytwórnia |
Uwikłanie – polski film kryminalny z 2011 roku w reżyserii Jacka Bromskiego, zrealizowany na motywach powieści Zygmunta Miłoszewskiego o tym samym tytule. Zdjęcia do obrazu powstawały w Krakowie. Film był dedykowany Jackowi Moczydłowskiemu, zmarłemu w 2010 roku, wieloletniemu szefowi produkcji Studia Filmowego Zebra.
Uczestniczka terapii znajduje ciało mężczyzny – członka grupy terapeutycznej. Prokurator Szacka i komisarz Smolar próbują rozwikłać zagadkę tej śmierci.
O Uwikłaniu w samych superlatywach wyrażał się Andrzej Wajda. „Jestem zachwycony, zdumiony. To jest fantastycznie zrobiony film, tak żywo. Podoba mi się, że wkracza w nasze życie filmowe takie profesjonalne kino, nie ma zmiłuj, wszystko to, co chciał, reżyser osiągnął” – mówił reżyser.
Z zupełnie innymi opiniami obraz spotkał się w mediach. Dziennikarze krytykowali szczególnie kunszt reżyserski Jacka Bromskiego. „Filmowe dialogi są źle napisane. Nie wiem, czy w ustach aktorów pozostawał niesmak spowodowany recytacją fraz zapisanych w scenariuszu. Nie mam jedynie wątpliwości, że w ekranowym Uwikłaniu zostały tylko ślady dobrego kryminału, skrzętnie zatarte reżyserską ręką”, pisała w swojej recenzji dla Stopklatki Anna Bielak, dodając, że „nieudanej całości dopełnia muzyka skomponowana przez Ludka Drizhala, któremu brak elementarnego wyczucia atmosfery opowieści”.
Z kolei Łukasz Muszyński w tekście dla Filmwebu zatytułowanym U pana Boga w kryminale, pisał: „Reżyser, które ostatnie lata spędził na podglądaniu z kamerą gołych bab u pana Boga w ogródku, w widowiskowy sposób zmasakrował stanowiącą podstawę scenariusza książkę Zygmunta Miłoszewskiego. Literackie Uwikłanie miało wszystkie atuty dobrego kryminału: sprawnie nakręconą intrygę, sympatycznego bohatera i ciekawe tło społeczne. Jego ekranizacja przypomina odbicie w krzywym zwierciadle: jest pokraczna i nie trzyma w napięciu”. Muszyński jako atut filmu podał zdjęcia Marcina Koszałki.