W dzisiejszym artykule porozmawiamy o V.I.P. (film), temacie, który od lat cieszy się dużym zainteresowaniem. V.I.P. (film) to kwestia, która przyciągnęła uwagę wielu osób ze względu na jej znaczenie w dzisiejszym społeczeństwie. Nie ma znaczenia, czy jesteś ekspertem w danej dziedzinie, czy ledwo słyszałeś o V.I.P. (film), ten artykuł dostarczy Ci kluczowych informacji i pomoże lepiej zrozumieć wszystkie aspekty związane z tym tematem. Idąc tym tropem, zbadamy różne aspekty V.I.P. (film), od jego powstania po dzisiejsze skutki, aby zapewnić pełną i szczegółową perspektywę na tę ważną kwestię. Nie przegap tej okazji, aby wejść do ekscytującego świata V.I.P. (film)!
|
Ten artykuł należy dopracować |
Gatunek | |
---|---|
Rok produkcji | |
Data premiery |
25 października 1991 (Polska) |
Kraj produkcji | |
Język |
polski |
Czas trwania |
110 minut (wersja oryginalna) |
Reżyseria | |
Scenariusz | |
Główne role | |
Muzyka | |
Zdjęcia | |
Scenografia | |
Kostiumy | |
Montaż | |
Produkcja | |
Wytwórnia | |
Dystrybucja |
V.I.P. – polsko-belgijsko-francuski film sensacyjny z 1991 roku w reżyserii Juliusza Machulskiego.
Zdjęcia kręcono w następujących lokacjach: Warszawa, Wilanów, dworek w Turowej Woli, Paryż, Moskwa, Gdynia (plaża i klif).
W 2015 roku film został poddany cyfrowej rekonstrukcji.
Roman Natorski jest kompozytorem. Pewnego dnia dostanie zlecenie szybkiego napisania muzyki dla Preussa. Po drodze poznaje Ramusa, dawnego kolegę ze szkoły. Ten proponuje mu odstawienie samochodu z kobietą w środku do domu na Mazury. Kiedy Roman ją odwozi, zostaje tam, by napisać partyturę i nawiązuje romans z kobietą.
W tym samym czasie Ramus z wiceministrem Delektą przemycają do Paryża diamenty. Obaj pracują dla niejakiego Maleckiego. Kiedy Ramus próbuje je sprzedać na własną rękę, zostaje zamordowany. Następnie z więzienia ucieka Grębosz. Do domu na Mazurach trafia Malecki ze świtą. Tam pojawiają się Grębosz i Delekta. Obaj zostają zamordowani, ale Malecki nie wie, że zabójstwo zostało przypadkowo nagrane kamerą, która trafia do Romka.