Bój pod Górą Świętej Małgorzaty

Dziś Bój pod Górą Świętej Małgorzaty nadal jest tematem o dużym znaczeniu w dzisiejszym społeczeństwie. Jego wpływ był odczuwalny w różnych obszarach naszego życia, od technologii po politykę, kulturę i gospodarkę. Jest to temat, który wywołał debaty, sprzeczne opinie i spowodował znaczące zmiany w sposobie, w jaki żyjemy i postrzegamy otaczający nas świat. W tym artykule zbadamy znaczenie Bój pod Górą Świętej Małgorzaty i jego wpływ na nasz dzisiejszy sposób myślenia i działania.

Bój pod Górą Świętej Małgorzaty
II wojna światowa, kampania wrześniowa
Ilustracja
Czas

9-10 września 1939

Miejsce

Góra Świętej Małgorzaty
(i okolice)

Terytorium

II Rzeczpospolita

Przyczyna

marsz jednostek polskich w kierunku Warszawy

Wynik

zwycięstwo 17 Dywizja Piechoty

Strony konfliktu
 Polska  III Rzesza
Dowódcy
płk Mieczysław Mozdyniewicz
Siły
17 Dywizja Piechoty 30 DP (46 pp)
17 DP (95 pp)
brak współrzędnych

Bój pod Górą Świętej Małgorzatywalki 17 Wielkopolskiej Dywizji Piechoty w kampanii wrześniowej; część bitwy nad Bzurą (I faza).

Sytuacja ogólna

5 września Naczelny Wódz zarządził ogólny odwrót wojsk polskich na linię Narwi, Wisły i Sanu. Późnym wieczorem 6 września związki taktyczne Armii „Poznań” rozpoczęły odwrót w kierunku Warszawy. Obawiano się, że niemieckie dywizje zmotoryzowane szybciej osiągną linię Wisły i zablokują wojska Armii „Poznań” i „Pomorze” na zachód od rzeki. 9 września rozpoczęła się największa bitwa kampanii wrześniowejbitwa nad Bzurą. W jej pierwszej fazie jednostki polskie zaatakowały z powodzeniem maszerującą wzdłuż prawego brzegu Bzury niemiecką 30 Dywizję Piechoty.
Grupa Operacyjna gen. Knolla-Kownackiego uderzyła na kierunku wiodącym przez Krośniewice do Brzezin. 25 Dywizja Piechoty miała opanować Łęczycę, a następnie wyjść w rejon Ozorkowa, 17 Dywizja Piechoty po opanowaniu linii: Marynki, Michałowice, Sługi, ruszyć miała dalej w kierunku Celestynowa, a 14 Dywizja Piechoty opanować miała przedmościa w rejonie Balków i Goślub.

Walki 17 DP

Forsowanie i natarcie

Bitwa nad Bzurą (9 września)

Rano 9 września dowódca 17 Dywizji Piechoty płk dypl. Mieczysław Mozdyniewicz (bez 69 pułku piechoty) otrzymał z dowództwa Grupy Operacyjnej gen. Knolla-Kownackiego zadanie uderzenia na zgrupowanie niemieckiej 30 Dywizji Piechoty.

Po południu 9 września oddziały 17 DP zajęły podstawy wyjściowe do natarcia:

  • zgrupowanie dowódcy 68 pułku piechoty w składzie 8 batalion strzelców w rejonie Rybitwy, 5/17 pal w kolonii Kuchary, III/68 pp w rejonie Węglewic, I/68 pp jako drugi rzut i II/17 pal w kolonii Kuchary,
  • zgrupowanie dowódcy 70 pp: 3/70 pp w rejonie dworu Nędzew, pozostałość 70 pp na południe od Witoni, I/17 pal na SO w rejonie Przyłogi–Nędzerzew–Krokorczyce,
  • artyleria ogólnego działania (17 dac) – na północ od kolonii Kuchary.

Oba zgrupowania ruszyły do działania około 17:00 i początkowo nie napotykały oporu wojsk niemieckich. Po przeprawieniu się przez Bzurę, rozpoczęło się artyleryjskie przygotowanie ataku. III batalion 68 pp po sforsowaniu Bzury osiągnął północną część Orszewic. Tu został wzmocniony 6/17 pułku artylerii lekkiej. Około 19:00 batalion otrzymał zadanie uderzyć na Orszewice, wyrzucić stamtąd Niemców, a następnie nacierać dalej przez Podgórzyce w kierunku na Górę Świętej Małgorzaty. Około godz. 21:30 czoło batalionu osiągnęło południową część Orszewic. Zmasowany ogień niemieckiej broni maszynowej i moździerzy spowodował zatrzymanie batalionu; wywołał także panikę jego szeregach. Uciekających powstrzymali dopiero na przeprawie dowódca 68 pp płk Adolf Nykulak i dowódca dywizji płk Mieczysław Mozdyniewicz. III batalion wrócił na plac boju, przez Podgórzyce uderzył na Niemców, by o 23:00 zdobyć Górę Świętej Małgorzaty.

Tymczasem 8 batalion strzelców, wspierany przez 5/17 pal, zdobył Michałowice i wschodnią część Marynek bronionych przez niemiecki II/46 pułku piechoty i pozostał tam przez noc. Stanowiący drugi rzut I/68 pp, po przekroczeniu Bzury, ześrodkował się w Orszewicach, z zadaniem ubezpieczenia pułku z kierunku Brysek.

Lewoskrzydłowy 70 pułk piechoty o 17:00 przeprawił się III batalionem do Rogulic. Maszerując w kierunku na Sługi, o 21:00 zdobył je. Ostrzeliwany z Głupiejewa i Janowa pozostał na noc w Sługach. Jego I batalion przeszedł około 21:00 przez Bzurę i ześrodkował się w Rogulicach, a II/70 pp w rejonie Zali. Jeszcze przed północą przerzucono przez Bzurę do rejonu Orszewic II/17 pal, a odwodowy 5 batalion ckm podciągnięto bliżej rzeki do kolonii Węglewice.

Późnym wieczorem wysunięte na przedpole patrole rozpoznawcze 68 i 70 pp meldowały o istnieniu silnej obrony niemieckiej na linii Gaj–Bryski–dwór Karsznice. W rzeczywistości był tam niemiecki II/6 pułku piechoty oraz część szwadronu kolarzy z oddziału rozpoznawczego 30 Dywizji Piechoty. Nie znając położenia sąsiadów (25 DP i 14 DP), dowódca 17 DP płk Mozdyniewicz zdecydował się przerwać natarcie. 68 pułk piechoty miał zorganizować obronę rejonu Góry Św. Małgorzaty, a 70 pp utrzymać Sługi. Pozostałe oddziały pod osłoną nocy miały przejść na południowy brzeg Bzury.
Wykonując rozkaz płk. Mozdyniewicza, l/17 pal około 1:00 dotarł do rejonu Zagaja Starego. Także w Zagaju Starym stanął 5 batalion ckm, 17 dac, dywizyjna kompania kolarzy, kawaleria dywizyjna i kompania czołgów rozpoznawczych. Sztab dywizji rozwinął sie w Górze Św. Małgorzaty. Około 2:00 dowódca 68 pp otrzymał wiadomość o odejściu nieprzyjaciela z Marynek. W tej sytuacji nakazał przejść 8 batalionowi strzelców do Podgórzyc i nawiązać kontakt taktyczny z III/68 pp. Do przodu przesunęła się także artyleria.

Przełamanie i pościg

Bitwa nad Bzurą (10 września)

W celu poprawy położenia dowódca dywizji nakazał o świcie 10 września wznowić natarcie batalionom 70 pułku piechoty i zdobyć Bryski i Stary Gaj. W ten sposób pułk miał stanąć na równej wysokości z 68 pułkiem piechoty, którego III batalion zajmował Górę Świętej Małgorzaty. O 6:00 III/70 pp uderzył ze Sług na Stary Gaj. Dzięki skutecznemu wsparciu I/17 pal, 8 i 9 kompania opanowała Stary Gaj, a 7 kompania, wspólnie z kompanią 55 pułku piechoty, zajęła Głupiejew i wzgórze 113,8.

Po uchwyceniu Starego Gaju dowódca pułku na tym kierunku wprowadził odwodowy II batalion, który zdobył Moraków. W tym czasie I/70 pp uchwycił Bryski, następnie Karsznice, po czym nacierał na Śladków Podleśny. Przełamując obronę niemiecką, 70 pp wyszedł na równą wysokość z III/68 pułku piechoty.

Broniący zachodniej części Podgórzyc 8 batalion strzelców z 4/17 pal odrzucił Niemców, którzy cofali się przed uderzającym 56 pułkiem piechoty. Odeszli oni ostatecznie w kierunku południowo-zachodnim, na Dzierzbiętów. Po odparciu Niemców 8 bs ruszył przez Ambrożew na Boczki. Na południowym skraju Ambrożewa został zatrzymany silnym ogniem broni maszynowej prowadzonym z dworu Tymienica i przystąpił do organizowania obrony.

W południe dowódca 17 DP polecił rozpocząć pościg w kierunku południowym:

W południe do pościgu ruszyły bataliony 68 pułku piechoty. III/68 pp z 5/17 pal przez Kosin–Chrapków na Skotniki, a I/68 pp z 4 i 6 baterią 17 pal z Góry Św. Małgorzaty przez dwór Karsznice–Karsznice w kierunku skraju lasu na północ od Skotnik. Spóźniony ogień ześrodkowany niemieckich II/58 pac i II/66 pac skoncentrowany na Górze Św. Małgorzaty i Orszewicach nie był co prawda skuteczny wobec polskiej piechoty, ale wyrządził znaczne szkody w szeregach III dywizjonu 17 pal. Realizując pościg, zwiadowcy II/17 pal wykryli kolumnę niemieckich samochodów pancernych przemieszczających się z Leśmierza na Skotniki. Dowódca dywizjonu mjr Alojzy Krannerwetter rozwinął swoje baterie do strzelania. Z niewyjaśnionych powodów, jedynie 6 bateria kpt. Ludwika Głowackiego ostrzelała nieprzyjacielską kolumnę. 4 samochody zniszczono, reszta wycofała się przez Małachowice do Modlnej i dworu Sokolniki. Około 15.00 Polacy zajęli dwór Skotniki. Tam dowódca pułku płk Nykulak sprecyzował zadanie III batalionowi. Wzmocniony plutonem artylerii piechoty i 6/17 pal kontynuować miał pościg na Małachowice. W czasie przygotowania do natarcia kompania ckm wykonała napad ogniowy na miejscowość. Brak rozeznania w sytuacji dowódcy pułku, ale i też słabe rozpoznanie celów przez kompanię ckm, doprowadziło do bratobójczego ognia i porażenia dywizyjnej kompanii kolarzy. Zdezorientowana kompania zaczęła wycofywać się z Małachowic na Skotniki.

Około 16:00, nacierający ze Śladkowa Podleśnego I/70 pp uległ niemieckiemu kontratakowi i odrzucony został na podstawy wyjściowe, odsłaniając tym samym skrzydło 68 pp. Nie zważając na niepowodzenie sąsiada, III/68 pp ruszył do przodu i wszedł do Małachowic. Tutaj zatrzymał go silny ogień nieprzyjaciela prowadzony z trzech kierunków. Jednocześnie Niemcy podciągnęli w rejon walk część 95 pułku piechoty. Kryzys zażegnano dzięki wsparciu artylerii, która obezwładniła gniazda ckm. 6/17 pal rozbiła także nadchodzącą od strony Sokolnik kolumnę piechoty, a następnie odparła boczne uderzenie kompanii czołgów, idące na Małachowice ze Śladkowa Górnego. Odrzuciwszy przeciwnika z rejonu Małachowic na Modlną, mjr Wojciech Krajewski obsadził jedną kompanią Małachowice, a gros batalionu wysunął do przodu i zajął Modlną i Probostwo. Od tego momentu wsparcie ogniowe dawała dodatkowo 4/17 pal kpt. dypl. Bolesława Lewińskiego.

8 batalion strzelców, z plutonem konnych zwiadowców 68 pułku piechoty, wyruszył do walki w kierunku na Czerchów dopiero po opanowaniu przez 68 pp dworu Skotniki. Na przedpolu Czerchowa zatrzymał go czołowy ogień niemieckiej piechoty. Jednocześnie od strony Opalanki zaatakowało go 6 czołgów niemieckiego I/23 pułku czołgów. 1 i 2 kompania polskiego batalionu wycofała się i zajęła pozycje obronne przy drodze na wschód od Czorchowa; reszta batalionu odskoczyła w kierunku Skotnik.

Wykonując rozkaz o pościgu, dowódca 70 pułku piechoty ppłk Alfred Konkiewicz swój I batalion mjr. Juliana Siedleckiego, wzmocniony 1/17 pal kpt. Ludomira Kiesewettera, skierował po osi Śladków Podleśny–kolonia Śladków–Grabiszew, II/70 pp mjr. Władysława Legutki ścigać miał nieprzyjaciela z Morakowa przez Mchowice–Śladkówek–Śladków Górny na Brachowice, a III/70 pp mjr. Stanisława Michno z Starego Gaju przez CzernikówSypin–Borowiec na Wypychów.

I/70 pp osiągnął około 16:00 wzgórze 123.0. Tu uderzyła na niego kompania z niemieckiego 23 pułku czołgów wspierana ogniem artylerii. Batalion ze znacznymi stratami zawrócił do Śladkowa Podleśnego. Stąd, przy wsparciu ogniowym 1/17 pal, wznowił natarcie i przed zmierzchem wyszedł na wysokość wzgórza 123 i podjął walkę ogniową z niemieckim III/95 pp oraz oddziałem rozpoznawczym 17 DP. W tym czasie III/70 pp bez większych przeszkód zajął północną część Wypychowa.

Największy sukces w tym dniu odniósł oddział pancerny mjr. Władysława Szczerbika. Około 15:30 dotarł on do Borowca, skąd wysłał 72 kompanię czołgów rozpoznawczych do Sypina. Kompania bardzo szybko uchwyciła odcinek szosy w rejonie Sypina i tym samym przecięła przeciwnikowi drogę odwrotu. Reszta oddziału, tj. kawaleria dywizyjna, uderzyła na las Gieczno, całkowicie zaskakując, będący na stanowiskach ogniowych, niemiecki dywizjon artylerii ciężkiej. Zdobyto 12 haubic 150 mm, 4 wozy amunicyjne, 4 ckm oraz wzięto do niewoli kilku jeńców.

Dowództwo 17 DP cały dzień stało w Górze Św. Małgorzaty. Płk Mozdyniewicz nie miał dokładnych informacji dotyczących położenia sąsiadów. Także brak rozkazów z dowództwa grupy operacyjnej, a także zmęczenie żołnierzy spowodowało, że dowódca dywizji nie zdecydował się na wprowadzenie do działań odwodowego 69 pułku piechoty i nakazał przerwać pościg, dając tym samym przemęczonym oddziałom czas na odpoczynek i uporządkowanie szyków.

Uwagi

  1. Decyzja przerwania działań zaczepnych była dalece przedwczesna. Znajdujący się w pasie natarcia 17 DP żołnierze niemieckiego batalionu byli wstrząśnięci rozmiarami klęski. Kontynuowanie natarcia pozwoliłoby doprowadzić do przeskrzydlenia, a później zniszczenia zgrupowań niemieckich.
  2. Natarcie 70 pp było terenowo związane z działaniami zaczepnymi 55 pp 14 DP na Gaj Nowy i wzgórze na południowy wschód od Głupiejewa.
  3. W skład oddziału rozpoznawczego mjr. Szczerbika wchodziła kawaleria dywizyjna i 72 kompania czołgów rozpoznawczych.

Przypisy

  1. Porwit 1983 ↓, s. II/221.
  2. Komorowski (red.) 2009 ↓, s. 69.
  3. Jurga 1984 ↓, s. 59.
  4. Bauer i Polak 1983 ↓, s. 272.
  5. a b Rezmer 1992 ↓, s. 223.
  6. Jurga 2014 ↓, s. 641.
  7. Bauer i Polak 1983 ↓, s. 272–273.
  8. a b Rezmer 1992 ↓, s. 224.
  9. Rezmer 1992 ↓, s. 224-225.
  10. a b Bauer i Polak 1983 ↓, s. 275.
  11. Rezmer 1992 ↓, s. 225.
  12. a b Rezmer 1992 ↓, s. 240.
  13. Rezmer 1992 ↓, s. 240-241.
  14. a b Rezmer 1992 ↓, s. 241.
  15. a b Bauer i Polak 1983 ↓, s. 274.
  16. Rezmer 1992 ↓, s. 241-242.
  17. a b c Rezmer 1992 ↓, s. 242.
  18. Rezmer 1992 ↓, s. 243.
  19. Bauer i Polak 1983 ↓, s. 276.

Bibliografia